TomekT pisze: 11 maja 2022, 15:38
U mnie wyciszenie tylko poszło w przednie drzwi.
To daje najwięcej dla doznań audio kierowcy. Wyciszenie nadkoli, bagażnika, maski itd. daje już mniejszy efekt - tak się dowiedziałem w firmie audio, więc odpuściłem puki co te elementy.
Jezeli wyciszenie nadkoli szczegolnie przednich daje slaby efekt to chyba jestes gluchy Ty lub ten pseudo doradca w firmie audio.
Powoli badam temat. Bez wstępnego rozkręcenia chyba się nie obędzie
1. mam wątpliwość, czy oklejać całe nadkole, czy tylko połówkę od strony kabiny
2. nie wiem jak grube maty dam radę wsadzić, zwłaszcza od strony silnika/podłużnicy, żeby nie ocierało. zastanawiam się czy nie powinienem okleić metalowych elementów narażonych na ocieranie folią. 6mm wydaje mi się mało, przynajmniej na części chciałbym kleić ~15mm.
3. muszę sprawdzić, czy nadkole jest na wkrętach, czy są tam jakieś spinki, a jak są to czy to jest jednorazowe, czy wielkokrotnego użytku.
4. czy kleić samą piankę, czy matę też?
Zmieścisz matę i piankę.
Wyklej całe nadkole matą, docinając kawałki. Na to daj piankę z klejem . U siebie dałem 10mm i wszystko się zmieściło, nic nie trzeba było dociskać żeby nadkole zamontować.
Możesz spróbować dać nawet grubszą.
Czy to coś dało? Trudno powiedzieć.
Może w deszczu mniejszy hałas, jednak odgłos toczenia opon po asfalcie i tak się przenosi.
Moim zdaniem, to właśnie w punktach montażu zawieszenia z ramą dali dupy i tam powinni byli użyć jakiś środków antywibracyjnych.
Bo to nie chodzi o eliminację hałasu toczenia tylko przenoszonych drgań.
A tak koła 19" albo i 20" tocząc się po nawierzchni idealnie wibrują do wnętrza i nic z tym nie zrobisz.
Na zimowkach jest lepiej z powodu miększej mieszanki gumy.
Swego czasu z podobnego rocznika korzystałem z zastępczego Audi A4, i tam była cisza.
Ja jeżdżę na 19 Brigstone Turanza te co były fabrycznie montowane i zauważyłem że przy większych prędkościach tak 120-140 jak są jakieś nierówności na drodze ,mieszkam na Śląsku więc to się często zdarza na odcinkach autostrady występują jakieś lekkie bicia kół,ale samochód jest przyklejony do drogi prowadzi się go bardzo pewnie, koleiny to troszkę trzeba uważać bo potrafi wyrzucić z drogi ,natomiast jeśli chodzi o to że jest głośno w samochodzie od toczenia kół to ja tak nie uważam, przy 140 km/h jest normalnie w środku,można spokojnie rozmawiać, oczywiscie w wersjach typowo sportowych gdzie moc jest większa to pewnie jest troszke inaczej,gorszym dla mnie np.problemem są plastiki które jak się nagrzeją skrzypią ale to niestety taki urok Forka, ogólnie prowadzenie samochodu jest bardzo dobre ,trzyma się w zakrętach bardzo pewnie więc dla mnie niech sobie troszkę tam szumi i biję niekiedy ale mam pewność że jestem przyklejony do drogi i to jest dla mnie najważniejsze. To tylko moja prywatna wypowiedź na temat szumy toczenia kół, każdy odbiera to inaczej,zmiana na mniejsze opony może coś pomorze ale na 19 Forek wygląda bardzo fajnie i trzyma się drogi jak masło kromki chleba. To moje 17 auto więc mam trochę możliwości do porównania. Nie jest źle nawet bardzo dobrze , byle się nic nie pierdoliło z autkiem to chyba najważniejsze czego wszystkim użytkownikom Forka życzę i z tymi mniejszymi i większymi silnikami.