Pytałem o takie zabiegi (jakctowniez o ceramikę, folię ppf i wygłuszenie auta) w ASO i dostałem odpowiedź, że jeżeli jest to zrobione fachowo to jak najbardziej nawet na plus a nie, żeby mieli się czepiać.
Korozja podwozia
Re: Korozja podwozia
Re: Korozja podwozia
28k przebiegi, w sumie to tylko wydech ,więc chyba normalna sprawa ,że tak rdzewieje od wody w środku i czynników zewnętrznych?
- Załączniki
-
- IMG_20231029_173034.jpg (226.78 KiB) Przejrzano 334 razy
Re: Korozja podwozia
Zdjecie jest jakie jest ale z tego co moge zauwazyc to rdza zaczyna sie na srubach mocowania amortyzatora na obu wahaczach, na krawedziach mocowan ramy pomocniczej do wahaczy, mocowania stabilizarora. Radzilbym zajzec w newralgiczne miejsca czyli we wneki nadkoli szczegolnie w najnizszych punktach za oslonami, nad tlumikiem,w okolice gornych mocowan amortyzatorow do nadwozia przod i tyl, mocowania wahaczy wleczonych szczegolnie w kielichu gdzie sa mocowane do nadwozia. Dodatkowo pomierz sobie powloke KTL blach podwozia. W moim przekonaniu grubosc powloki 15-40 mikrometrow nie powstrzyma korozji dluzej niz kilka lat w naszych warunkach klimatyczno-drogowych. Rozumiem ze wiekszosci kierowcow w dzisiejszych czasach to nie interesuje bo leasing lub uzytkowanie auta max 5 lat i na sprzedaz - niech sie ktos inny martwi.
Re: Korozja podwozia
No mnie właśnie interesuje, mimo leasingu auto jest tak genialne, wersja VZ ,że napewno sobie je zostawię. Na wiosnę oddam na porządną konserwację. Dzięki za odpowiedźIwanka pisze: ↑16 lis 2023, 10:12Zdjecie jest jakie jest ale z tego co moge zauwazyc to rdza zaczyna sie na srubach mocowania amortyzatora na obu wahaczach, na krawedziach mocowan ramy pomocniczej do wahaczy, mocowania stabilizarora. Radzilbym zajzec w newralgiczne miejsca czyli we wneki nadkoli szczegolnie w najnizszych punktach za oslonami, nad tlumikiem,w okolice gornych mocowan amortyzatorow do nadwozia przod i tyl, mocowania wahaczy wleczonych szczegolnie w kielichu gdzie sa mocowane do nadwozia. Dodatkowo pomierz sobie powloke KTL blach podwozia. W moim przekonaniu grubosc powloki 15-40 mikrometrow nie powstrzyma korozji dluzej niz kilka lat w naszych warunkach klimatyczno-drogowych. Rozumiem ze wiekszosci kierowcow w dzisiejszych czasach to nie interesuje bo leasing lub uzytkowanie auta max 5 lat i na sprzedaz - niech sie ktos inny martwi.
Re: Korozja podwozia
Nie ma ich duzo ale ci co robia konserwacje w zadowalajacej jakosci maja terminy nawet na dwa lata do przodu.