Piszczące hamulce

[Horde]

Tak jak napisałem dla nie których jest to nie wielki problem a innym może to przeszkadzać .

Oczywiście rozumiem, że może to przeszkadzać, szczególnie w nowym samochodzie.
Jeździsz tylko w mieście? Próbowałeś kilka razy mocniej zahamować i nadal masz piszczenie?
Korzystasz z auto-hold?
Przerabiałem to w innym samochodzie stąd sądzę, że to nie jest problem tylko Formentora.

[slawlik]

Problem ten występuje tylko w skrzyni autoamtycznej bo dojeżdżając do miejsca parkingowego naciskasz hamulec delikatnie a samochod dalej chcę jechać myślę że w manualu tego problemu nie ma.

[Horde]

Tylko, że mam automat i nie zauważyłem tego problemu.

[Fermentor]

No kicha trochę z tymi hamulcami. :/ U mnie ~8000 przebiegu a hamulce przy manewrach parkingowych jak popiskiwały tak popiskują dalej, zwłaszcza przy cofaniu...

15.000 km jak piszczały tak piszczą dalej przy manewrach. I nie, nie jeżdżę tylko w koło komina i jak emeryt... Jak trzeba zapierd... i ostro daję po heblach...
Wymiana klocków na bank nie będzie w ASO bo mi wsadzą takie same piszczałki... Nie piszcie, że automaty tak mają bo tak nie jest. No chyba, że VAGi.

[KiMCIO]

Tak samo wymienię je poza ASO, bo to i tak nie podlega gwarancji.

[Fermentor]

Taki update przy okazji przeglądu. Wg ASO klocki, tarcze i zaciski OK - wszystko jest w porządki a ten typ tak ma... Luz techniczny i już.
A może jednak wymienić na klocki z podkładkami (nie wiem czy oryginalne nie mają) albo jakaś pasta specjalistyczna oddzielająca plecy kloca od zacisku...? Aby zniwelować wibracje/ piszczenie...
Nosz kufa... w życiu żaden nowy samochód nie wymagał takich szpagatów aby zniwelować piszczenie...

[rsmiech]

Może pomóc zrobienie fazy, spilowanie krawędzi klocka przedniej i tylnej, żeby się na ostro nie wgryzal w tarcze w ramach " luzu technologicznego"