Strona 3 z 93

Re: Ile czekaliście / czekacie na Formentora?

: 27 sie 2021, 23:31
autor: zaksiu1985
VZ 310KM zamówiony 20.02.2021r, zadatek 1000zł. Odebrany 19.08.2021 czyli równe 6miesięcy. Ale za to w starej jeszcze cenie. Ogólnie jest dramat z terminami, ale znajomy powiedział mi że teraz w Skodzie czas oczekiwania na samochód wynosi czasem nawet UWAGA!!!! 18miesięcy!!!!!!!!!!!!!! PÓŁTORA Roku!!!!!

Re: Ile czekaliście / czekacie na Formentora?

: 28 sie 2021, 11:49
autor: bonzo
VZ zamówiony 2.03, do produkcji trafił w 24 tygodniu (czerwiec) po czym czekał przy fabryce na uzupełnienie brakujących modułów. Finalnie odebrany 26.08.

Re: Ile czekaliście / czekacie na Formentora?

: 29 sie 2021, 01:15
autor: P4tR0L
VZ 310 zamówiony 25.08.2021, maksymalny termin odbioru mam do 30.04.2022.. :roll: Cierpliwości wszystkim życzę! :D

Re: Ile czekaliście / czekacie na Formentora?

: 03 wrz 2021, 18:32
autor: kamiluek
No i stało się, zamówienie klepnięte dzisiaj (03.09).
Specyfikacja syta bo VZ 310 full jedynie bez brembo, kolor Graphen Grey, wnętrze Petrol Blue, wzięte wszystkie problematyczne tematy jeśli chodzi o dostępność (szklany dach, hak, ładowarka indukcyjna etc.) więc może być ciekawie :D
Co ciekawe planowany termin odbioru mam dosyć optymistycznie do końca lutego ale to wiadomo, pobożne życzenie.

Wiem już, że w pewnym momencie przyjdzie czas na wydech MG Motorsport, pewnie jakiś upgreade zacisków na 4 tłoczek z Macana na seryjnej tarczy 340 (poczytałem trochę opinii i chyba to jest całkiem optymalny krok zamiast problematycznych brembo), jak pojawi się niedosyt to pomyślimy też o BOXie bo widzę, że ładnie wychodzą wyniki (pytanie jak z gwarancją przy większych usterkach).

Pozdrawiam !

Re: Ile czekaliście / czekacie na Formentora?

: 03 wrz 2021, 20:41
autor: zaksiu1985
przy takiej ingerencji od razu stracisz gwarancje. JA się spytałem wręcz jak wyłącze start/stop to coś się stanie? powiedzieli że nic, tylko od razu tracę całą gwarancje.

Re: Ile czekaliście / czekacie na Formentora?

: 06 wrz 2021, 18:26
autor: wielkimurad
Koledzy,
Mam do Was pytanie jak wyglądała w Waszym przypadku sama procedura zamówienia.
Niestety byłem zdecydowany na zamówienie Formentora lecz postawa dealera mnie skutecznie od tego odwiodła.

Pierwsza kwestia to "bezzwrotna zaliczka" w kwocie 8 tys zł. Według mojej wiedzy zaliczka z definicji jest zwrotna. Niestety dealer twierdzi inaczej, prawdopodbnie myli pojęcia z zadatkiem. Jednak w przypadku innych marek koncernu - Skoda, Audi, mamy do czynienia w istocie ze zwrotną zaliczką. (jako ciekawostka, zaliczka za Audi Q5 za 300 tys. wynosi raptem 5 tys zł.)

Druga kwestia to oferta cenowa. Została mi przedstawiona oferta zgodnie z którą zdecydowałem się na zamówienie. Jakież było moje zdziwienie, gdy usłyszałem, że zamówienie potwierdzone wpłatą zaliczki nie jest gwarancją ceny. Rzekomo do dealerów został rozesłany list od Importera o planowanej podwyżce o "nie wiadomo jakiej wysokości, ale możliwe że 1-2%". Zgodnie z informacją jaką dostałem wszelkie podwyżki, które będą miały miejsce od zamówienia do produkcji (czyli grube kilka miesięcy) będą automatycznie przerzucane na zamawiającego. Powiem szczerze, że pierwszy raz się spotykam z taką praktyką w jakiejkolwiek branży...

Ostatnia kwestia to Leasing. Nawet w przypadku podpisania umowy leasingowej w tym roku i wpłacenia pierwszej raty balonowej dealer zastrzega sobie możliwość zmiany ceny samochodu i stworzenia aneksu do umowy leasingowej zmieniającego wartość samochodu. WTF?

Czy ktoś z Was się spotkał z podobnym podejściem do klienta przy zamawianiu czy to jakiś wypadek przy pracy?

Re: Ile czekaliście / czekacie na Formentora?

: 06 wrz 2021, 19:44
autor: Krzysio
wielkimurad pisze: 06 wrz 2021, 18:26 Koledzy,
Mam do Was pytanie jak wyglądała w Waszym przypadku sama procedura zamówienia.
Niestety byłem zdecydowany na zamówienie Formentora lecz postawa dealera mnie skutecznie od tego odwiodła.

Pierwsza kwestia to "bezzwrotna zaliczka" w kwocie 8 tys zł. Według mojej wiedzy zaliczka z definicji jest zwrotna. Niestety dealer twierdzi inaczej, prawdopodbnie myli pojęcia z zadatkiem. Jednak w przypadku innych marek koncernu - Skoda, Audi, mamy do czynienia w istocie ze zwrotną zaliczką. (jako ciekawostka, zaliczka za Audi Q5 za 300 tys. wynosi raptem 5 tys zł.)

Druga kwestia to oferta cenowa. Została mi przedstawiona oferta zgodnie z którą zdecydowałem się na zamówienie. Jakież było moje zdziwienie, gdy usłyszałem, że zamówienie potwierdzone wpłatą zaliczki nie jest gwarancją ceny. Rzekomo do dealerów został rozesłany list od Importera o planowanej podwyżce o "nie wiadomo jakiej wysokości, ale możliwe że 1-2%". Zgodnie z informacją jaką dostałem wszelkie podwyżki, które będą miały miejsce od zamówienia do produkcji (czyli grube kilka miesięcy) będą automatycznie przerzucane na zamawiającego. Powiem szczerze, że pierwszy raz się spotykam z taką praktyką w jakiejkolwiek branży...

Ostatnia kwestia to Leasing. Nawet w przypadku podpisania umowy leasingowej w tym roku i wpłacenia pierwszej raty balonowej dealer zastrzega sobie możliwość zmiany ceny samochodu i stworzenia aneksu do umowy leasingowej zmieniającego wartość samochodu. WTF?

Czy ktoś z Was się spotkał z podobnym podejściem do klienta przy zamawianiu czy to jakiś wypadek przy pracy?
Nie brzmi to ciekawie, w moim przypadku zaliczka na wersje 310km w wysokości 5tys zł - jak najbardziej zwrotna.

Co do gwarancji ceny, dostałem informacje od dealera o możliwej podwyżce ceny w przypadku, gdy auto zamówione w tym roku zostanie wyprodukowane w przyszłym roku (co moim zdaniem nie powinno mieć miejsca, albo mam kwotę na umówię albo ta umowa jest warta tyle co papier toaletowy).

Co do leasingu nie podpowiem, dostałem informacje ze papiery leasingowe będę podpisywał dopiero po potwierdzeniu produkcji auta.

Jeżeli chodzi o podejście do tematu zaliczki raczej niedoedukowany sprzedawca. Chyba, ze coś się zmieniło od początku sierpnia i już biorą zadatek zamiast zaliczki :roll:

Re: Ile czekaliście / czekacie na Formentora?

: 07 wrz 2021, 06:18
autor: rydel
wielkimurad pisze: 06 wrz 2021, 18:26 Koledzy,
Mam do Was pytanie jak wyglądała w Waszym przypadku sama procedura zamówienia.
Niestety byłem zdecydowany na zamówienie Formentora lecz postawa dealera mnie skutecznie od tego odwiodła.

Pierwsza kwestia to "bezzwrotna zaliczka" w kwocie 8 tys zł. Według mojej wiedzy zaliczka z definicji jest zwrotna. Niestety dealer twierdzi inaczej, prawdopodbnie myli pojęcia z zadatkiem. Jednak w przypadku innych marek koncernu - Skoda, Audi, mamy do czynienia w istocie ze zwrotną zaliczką. (jako ciekawostka, zaliczka za Audi Q5 za 300 tys. wynosi raptem 5 tys zł.)

Druga kwestia to oferta cenowa. Została mi przedstawiona oferta zgodnie z którą zdecydowałem się na zamówienie. Jakież było moje zdziwienie, gdy usłyszałem, że zamówienie potwierdzone wpłatą zaliczki nie jest gwarancją ceny. Rzekomo do dealerów został rozesłany list od Importera o planowanej podwyżce o "nie wiadomo jakiej wysokości, ale możliwe że 1-2%". Zgodnie z informacją jaką dostałem wszelkie podwyżki, które będą miały miejsce od zamówienia do produkcji (czyli grube kilka miesięcy) będą automatycznie przerzucane na zamawiającego. Powiem szczerze, że pierwszy raz się spotykam z taką praktyką w jakiejkolwiek branży...

Ostatnia kwestia to Leasing. Nawet w przypadku podpisania umowy leasingowej w tym roku i wpłacenia pierwszej raty balonowej dealer zastrzega sobie możliwość zmiany ceny samochodu i stworzenia aneksu do umowy leasingowej zmieniającego wartość samochodu. WTF?

Czy ktoś z Was się spotkał z podobnym podejściem do klienta przy zamawianiu czy to jakiś wypadek przy pracy?
Zmień dealera. W Katowicach zaliczka 2 tyś i w zamówienie gwarancja ceny.

Re: Ile czekaliście / czekacie na Formentora?

: 07 wrz 2021, 07:59
autor: Michal
Krzysio pisze: 06 wrz 2021, 19:44
wielkimurad pisze: 06 wrz 2021, 18:26 Koledzy,
Mam do Was pytanie jak wyglądała w Waszym przypadku sama procedura zamówienia.
Niestety byłem zdecydowany na zamówienie Formentora lecz postawa dealera mnie skutecznie od tego odwiodła.

Pierwsza kwestia to "bezzwrotna zaliczka" w kwocie 8 tys zł. Według mojej wiedzy zaliczka z definicji jest zwrotna. Niestety dealer twierdzi inaczej, prawdopodbnie myli pojęcia z zadatkiem. Jednak w przypadku innych marek koncernu - Skoda, Audi, mamy do czynienia w istocie ze zwrotną zaliczką. (jako ciekawostka, zaliczka za Audi Q5 za 300 tys. wynosi raptem 5 tys zł.)

Druga kwestia to oferta cenowa. Została mi przedstawiona oferta zgodnie z którą zdecydowałem się na zamówienie. Jakież było moje zdziwienie, gdy usłyszałem, że zamówienie potwierdzone wpłatą zaliczki nie jest gwarancją ceny. Rzekomo do dealerów został rozesłany list od Importera o planowanej podwyżce o "nie wiadomo jakiej wysokości, ale możliwe że 1-2%". Zgodnie z informacją jaką dostałem wszelkie podwyżki, które będą miały miejsce od zamówienia do produkcji (czyli grube kilka miesięcy) będą automatycznie przerzucane na zamawiającego. Powiem szczerze, że pierwszy raz się spotykam z taką praktyką w jakiejkolwiek branży...

Ostatnia kwestia to Leasing. Nawet w przypadku podpisania umowy leasingowej w tym roku i wpłacenia pierwszej raty balonowej dealer zastrzega sobie możliwość zmiany ceny samochodu i stworzenia aneksu do umowy leasingowej zmieniającego wartość samochodu. WTF?

Czy ktoś z Was się spotkał z podobnym podejściem do klienta przy zamawianiu czy to jakiś wypadek przy pracy?
Nie brzmi to ciekawie, w moim przypadku zaliczka na wersje 310km w wysokości 5tys zł - jak najbardziej zwrotna.

Co do gwarancji ceny, dostałem informacje od dealera o możliwej podwyżce ceny w przypadku, gdy auto zamówione w tym roku zostanie wyprodukowane w przyszłym roku (co moim zdaniem nie powinno mieć miejsca, albo mam kwotę na umówię albo ta umowa jest warta tyle co papier toaletowy).

Co do leasingu nie podpowiem, dostałem informacje ze papiery leasingowe będę podpisywał dopiero po potwierdzeniu produkcji auta.

Jeżeli chodzi o podejście do tematu zaliczki raczej niedoedukowany sprzedawca. Chyba, ze coś się zmieniło od początku sierpnia i już biorą zadatek zamiast zaliczki :roll:
U mnie również zaliczka zwrotna 5 tys za wersje 2.0 190. Gwarancja ceny. Może zmienić się tylko w przypadku gdyby zmieniły się stawki VAT lub podatku akcyzowego. Tak stanowi moja umowa.
zaksiu1985 pisze: 03 wrz 2021, 20:41 przy takiej ingerencji od razu stracisz gwarancje. JA się spytałem wręcz jak wyłącze start/stop to coś się stanie? powiedzieli że nic, tylko od razu tracę całą gwarancje.
Nie koniecznie od razu na całe auto. Zależy co zmodyfikuje. Przy zmianie zacisków pewnie tylko układ hamulcowy.
Przy zmianie układu wydechowego może być już różnie. Wydech może wpływać na pracę turbosprężarki, silnika, gpf, katalizatora, poprzez zmianę ciśnień w układzie. Więc może skończyć się utratą gwarancji na motor.
Gwarancja ogólna po tej modyfikacji wciąż powinna pozostać. Gwarancja na lakier itp :D

To na co bym się pokusił, to zmiana oprogramowania skrzyni. Ale dopiero po 20-30tys przebiegu mając pewność, że śmiga poprawnie.
Po takim zabiegu i skrzynia powinna dłużej pożyć, a dodatkowo działa sprawniej. Oznacza to oczywiście utratę gwarancji na nią ale to mogą przyjąć.


Co do niewykrywalności boxa to mam duże wątpliwości. Najpewniej działa to do momentu grubszej awarii, gdzie na przykład trzeba wymienić motor. Być może działało jeszcze parę lat temu, ale w nowych samochodach? Stale podłączonych do neta? Takie dane to raptem kilka bajtów. Ile może ważyć info o przekroczeniu parametrów max? Zbudowanie takiego systemu jest na rękę producentowi. Utrzymanie dodatkowej infrastruktury serwerowej/sieciowej to najpewniej nic nie znaczący ułamek kosztów samych napraw. Przecież oni mają świadomość istnienia boxów. Nawet gdyby samochód nic by nie wysyłał, pojemna kostka pamięci to dziś grosze.
Co to za problem zbierać dane diagnostyczne na wyjściu, wejściu, z czujników, osprzętu, i z chwilą wyczerpania miejsca, nadpisywać je od najstarszych? Dodatkowo ułatwia to diagnozowanie awarii i ich przyczyn. Taka powinna być logika producenta, ja bym taką przyjął.

Nie sądzę również, że jakikolwiek tuner podpisze wiążący papierek, że box nie zostanie wykryty w nowej generacji samochodów. Bo to, że napisze sobie tak na witrynie internetowej, to prawnie można sobie wiecie gdzie wsadzić.

Ale może się mylę i moja logika nie koniecznie ma tutaj zastosowanie.

Re: Ile czekaliście / czekacie na Formentora?

: 07 wrz 2021, 10:03
autor: kamiluek
Trochę robi się z tego posta odejście od tematu.
Ale właśnie - wymiana samych zacisków, wiadomo tracimy gwarancje na układ hamulcowy, ale czy może nieść za sobą konsekwencje utraty gwarancji np na układ zawieszenia ?

Boxy tez budzą moje wątpliwości w dzisiejszych czasach wszystkiego „w chmurze”. Czy ktoś z Was interesował się jak to jest z ABT ? Wiadomo, cenią się, ale kiedyś słyszałem że maja certyfikacje i Seat uznaje ich ingerencje. Choćby same wersje Carbon poprzedniego Leona. Na stronie ABT wyczytałem za to szczępek informacji ze oni przejmują na siebie 2 letnią gwarancje producenta a przy dłuższych okresach „to zależy”. To samo dotyczy chyba Pachury - mogę błądzić ale to oni maczali palce przy przygotowaniu Carbonów w Polsce.

Temat wydechu to oczywiście cat-back (mamy na FB historie jak skończył się DP). Tu sprawa jest chyba bezsporna, tracimy gwarancje na te części, które usunęliśmy ale przejmuje ją na siebie wykonawca wydechu.