KiMCIO pisze: ↑03 mar 2024, 06:56
Horde pisze: ↑02 mar 2024, 20:35
Zgadza się to wątek o bugach Formentora, ale to Ty pierwszy w tym wątku wyjechałeś z Toyotą to nie odwracaj teraz kota ogonem.
Co ma ilość Toyoty do ilości Cupr, chodzi o to, że Toyota ma również błędy, a nie jak twierdzisz, że ich nie ma.
Po prostu nie chciałem wchodzić w szczegóły, ale co do bezawaryjności, zobacz gdzie jest vw a gdzie Toyota we wszelkich testach i statystykach usterkowości, to wiele wyjaśnia i zamyka temat. Powtórzę to jeszcze raz, bo nie możecie znieść krytyki po wydaniu sporej kwoty pieniędzy i idealizujecie auto które posiadacie - grupa vw ma problem z jakością w wielu obszarach, zarówno mechanicznym jak i elektronicznym, ale to nie jest problemem, bo usterki się zdarzają, problemem jest to, że mają to w absolutnie głębokim poważaniu, zbywają klientów mówiąc - robiliśmy testy, wszystko jest ok, u nas błędów nie ma itd. Jak nie przyjedziesz z nagraniem to robią z ciebie debila. Tak jak z szorującymi hamulcami - no przecież hamuje
a że byle dotknięcie hamulca powoduje chrobot jak hamowanie bez klocków…życie
inforaiment to inna bajka, było od groma aktualizacji i nadal są bugi. Jest też fajny test jaką firma jak mocno szpieguje użytkowników (monitorowanie)i na pierwszym miejscu - seat
Temat porównania z toyota zakończony, cupra może sie jeszcze dużo od nich nauczyć.
Cześć
Trochę dramatyzujesz, ale rozumiem jakby mnie serwis zlewał to też bym się wkurzał. Jeśli chodzi o "awaryjność" Cupry to moim zdaniem sprowadza się do mało istotnych elementów, aczkolwiek mocno psujących pozytywny obraz całości. Zwłaszcza, że nie są to kosztowne i trudne do wyeliminowania bolączki - wystarczy trochę dobrej woli i to raczej na poziomie korporacji niż obsługi w ASO. Chociaż gdybym ocenić Cuprę po kontakcie z salonem we Wrocławiu, to po pierwsze nie jeździłbym teraz Cuprą, po drugie miałbym takie samo zdanie jak Ty. Przed zakupem robiłem dość dokładną kwerendę 'awaryjności" i zdecydowanie wolę nawet na własny koszt przed czasem wymienić klocki na inne iż fabryczne, czy nawet obszyć sobie fotel porządną skóra, niż np. kopać się z serwisem o uszkodzony silnik 1,2Puretech, czy inny biorący olej, czy tez psujące się seriami skrzynie biegów u innego producenta. Toyota tez ma swoje za uszami, między innymi bardzo słabą, żeby nie powiedzieć brak ochrony antykorozyjnej podwozia (jak inni dalekowschodni producenci). i jakoś ludzie to akceptują i albo sami zabezpieczają, albo olewają temat i nie ma miliona płacztematów w internetach o tym. czy też ostatni fuckup ze zbyt słabymi akumulatorami. I tez znajomy na własną rękę zakładał mocniejszy aku w nowym yarisie cross, bo serwis miał wywalone na to, że mu się co chwila aku rozładowuje do zera.
Rozumiem też pracowników ASO, że muszą działać wg korporacyjnych procedur, co bardzo wydłuża czas diagnozy/naprawy i jest irytujące dla klienta (ale też dla nich). według tego co przekazali mi w ASO, każdą decyzję (nawet o wgraniu nowego softu) podejmuje centrala. Jak wgrają na własną rękę a centrala nie zatwierdzi, to robią to na własny koszt. Problem jest zwłaszcza z usterkami, które pojawiają się i znikają, a centrala wymaga "dowodów" zepsucia.
U mnie tez były jakieś drobne problemy z infotainmentem, ale na tyle sporadyczne, ze nie chciało mi się specjalnie jeździć, żeby wgrali 1940, między czasie samo się wgrało i większość problemów zniknęła. od listopada jeszcze nie ładowałem aku, a jeżdżę prawie tylko po mieście, czasem jakaś krótka trasa max 100km. a kamery, co się zawieszały co 2 tygodnie zawiesiły się raz przez 4 miesiące. windows 10 ma już 10 lat a i tak co miesiąc nowe aktualizacje. więc zanim Cupra swój infotainment naprawi.... ma jeszcze trochę czasu
.Poza tym hamulce nie piszczą, panel nie dzwoni, amortyzatory prawy chyba w normie (chociaż jak mi tu ludzie pisali, że mają problem, to jak jeżdżę i słucham to mam wrażenie, że prawa strona jest nieco głośniejsza niż lewa - i sam się zastanawiam, czy to problem czy autosugestia). Jedynie co to wyciągnięta skóra na fotelu mnie irytuje, ale kupiłem z premedytacją opcję ze skórą, jak coś to sobie u rzemieślnika obszyję porządnie.
U ciebie jak dalej hałasują klocki - kontroluj tarcze czy ci nity nie wycierają tarczy po palcem szybciej wyczujesz niż zobaczysz.