Cupra Formentor Klub

Dodam jeszcze, że samochodem nie zrobiłem nawet metra, o czym nie wiedział pracownik serwisu, który przyszedł z hali. Jak mu pokazałem jak działa dach zapytał mnie, czy jeżdżę po szutrowych drogach bo dach jest czuły na kurz. Jak mu powiedziałem, że samochód stał u Was miesiąc i stoi w miejscu w którym go zostawiliście to się zmieszał i wsiadł do samochodu zobaczyć co się dzieje.
Dam Wam znać jaki to serwis ale najpierw dam im szanse wyjścia z sytuacji. Odnośnie monitoringu, samochód był u nich długo i podróżował warsztat-parking. Wątpię aby monitoring zapisywali tak długo.

Ja ci mówię jakie będą wymówki, a nie jaka była prawda

... pewnie warsztat-parking... po szutrowych drogach...
Powodzenia!

A z innej beczki... też macie reakcje czujników z opóźnieniem??? Np. minę blisko inne auto na parkingu bokiem a sygnał pojawia się dopiero jak już jestem za tym autem. Dojeżdżam do przeszkody przodem na kilka cm... cisza, staję a ten głupek zaczyna dopiero wyć. Z hardcoreowej opcji hamowania przy manewrowaniu już dawno się wyleczyłem... przy wyjeżdżaniu tyłem z garażu mijałem dwa słupki a forek hamował jak głupi po jakiś 2 m za nimi... Zaczynam się bać przechodni z tyłu auta na parkingach... bo reaguje paranoicznie... wydaje się all pod kontrolą... kulam się powoli a jak na horyzoncie pojawi się człowiek jebbbbb i stoi dęba... w życiu bym go nawet nie dotknął... normalnie paranoic mode...

Nie chce znów być poprawny, ale niczego takiego nie zauważyłem. Czujniki reagują tak jak powinny, bez opóźnienia. Kiedyś o mało nie uderzyłem w samochód cofając i zatrzymał się gwałtownie przed tym samochodem z takim impetem, że pomyślałem, że uderzyłem i wyszedłem sprawdzić Podobnie miałem jak za szybko wjeżdżałem do garażu przy dużym spadzie i potraktował podłogę jako przeszkodę więc nauczyłem się wolniej wjeżdżać

Porozmawiam zatem z serwisem przy najbliższym przeglądzie. NA PEWNO POMOGĄ....

Fermentor pisze: ↑11 mar 2024, 20:15 A z innej beczki... też macie reakcje czujników z opóźnieniem??? Np. minę blisko inne auto na parkingu bokiem a sygnał pojawia się dopiero jak już jestem za tym autem. Dojeżdżam do przeszkody przodem na kilka cm... cisza, staję a ten głupek zaczyna dopiero wyć. Z hardcoreowej opcji hamowania przy manewrowaniu już dawno się wyleczyłem... przy wyjeżdżaniu tyłem z garażu mijałem dwa słupki a forek hamował jak głupi po jakiś 2 m za nimi... Zaczynam się bać przechodni z tyłu auta na parkingach... bo reaguje paranoicznie... wydaje się all pod kontrolą... kulam się powoli a jak na horyzoncie pojawi się człowiek jebbbbb i stoi dęba... w życiu bym go nawet nie dotknął... normalnie paranoic mode...

Gdzieś w opcjach chyba jest regulacja czułości asystentów. Potwierdzam, że jest problem z algorytmem przy mijaniu z autem na parkingu - reaguje z opóźnieniem na obiekty oddalające się. Minęliśmy obiekt, jest on już kilka metrów za autem, a asystent dopiero zaczyna tarabanić. Natomiast mam wrażenie, że jeśli jedziesz tempem ślimaczym z nogą lekko na hamulcu, to żadne hamowanie awaryjne nie działa i pozwoli wjechać w przeszkodę. miałem zrobić test na jakimś pudełku kartonowym ale jakoś jeszcze nie zebrałem się.

Z hamowaniem awaryjnym jest tak jak piszesz, wystarczy bardzo wolno jechać i nie zadziała.

rsmiech pisze: ↑12 mar 2024, 08:58

To wręcz taki standard w obecnej motoryzacji, w Peugeocie 3008 II miałem tak średnio licząc od 20 do 30 błędów po podłączeniu diagboxa także nie strasz nowych bo wszędzie jest teraz tak samo

Horde pisze: ↑12 mar 2024, 08:39 Z hamowaniem awaryjnym jest tak jak piszesz, wystarczy bardzo wolno jechać i nie zadziała.

Akurat takie działanie ma sens - w innym przypadku dojeżdżanie do ściany w garażu byłoby strasznie frustrujące. Na 30cm od ściany wali po hamulcach, potem na 20cm i 10cm - to chyba bym wtedy wydarł ten czujnik i do licha z gwarancja.