Cupra Formentor Klub

Charls pisze: ↑15 sie 2024, 12:06 Kto wymyślił te nity to powinien młotkiem w łeb dostać, jeżdżę wieloma autami od początku lat 90tych i z czymś takim aby w połowie warstwy ścieralnej były nity jeszcze się nie spotkałem

same nity jak kolega wyżej pisze zapobiegają odklejeniu okładziny, co samemu udało mi się raz w zwykłych klockach zrobić - nie żebym jakoś specjalnie pałował - awaryjne hamowanie z ok. 140 do zera. Natomiast te klocki są wyposażone w czujnik zużycia i nie wymagamy chyba za dużo, żeby najpierw był czujnik, a później nity, a nie na odwrót.

Uzupełniając materiał o szumiących tylnych hamulcach w VZ (nie BREMBO) podzielę się własnym przypadkiem.

Aktualny przebieg to 48kkm
Przejechałem 7kkm na nowym zestawie tarcz klocków z tyłu i zaczęły się problemy.
Początkowo podczas cofania wielokrotnie dawał się słyszeć bardzo głośny dźwięk przypominający zew godowy największych ssaków morskich.
Jednakże po przejechaniu kilkuset następnych kilometrów pojawił się metaliczny dźwięk okolic tylnego lewego koła także podczas dojeżdżania do skrzyżowania.

Oto wyniki.
Tak wygląda mój lewy tył:

a tu na zewnętrznej powierzchni czołowej tarczy widoczne są ślady tarcia:

To tarcza ociera bezpośrednio o zacisk. Niewiarygodne.

Tak z kolei wyglądają moje klocki i ich nierówne zużycie jedynie po 7kkm:



A tak z kolei nierównomierne zużycie tarczy, od wewnątrz wyraźnie widoczny ostry rant:

Z kolei od zewnątrz brak widocznego ranu i niemal brak zużycia tarczy


Dlaczego tak się stało?
To tylko moja własna teoria, będę wdzięczny za każdy komentarz, który wyprowadzi mnie z błędu.
Ewidentnie przyczyną hałasu jest ocieranie tarczy o zacisk w wyniku przekoszenia zacisku względem płaszczyzny tarczy na skutek nierównomiernego zużywania się klocków po obu stronach tarczy względem jej promienia.
Wewnętrzna strona zewnętrznego klocka jest bliżej tarczy dlatego zacisk zaczyna o nią ocierać. Nawet w sytuacji idealnej prostopadłości i tak nie ma tam zbyt dużego luzu, pozostaje jedynie jakieś 2 góra 3mm.
Przekoszenie jest możliwe ponieważ w tym modelu hamulców prowadnice zacisku w jarzmie nie są w zespole metalowych tulei i sworzni, a w rozwiązaniu tym użyto jedynie metalowych sworzni lecz gumowych prowadnic, tulei, tworząc coś ala pływający zacisk.

W układzie zastosowano giętą sprężynę, której zadaniem jest stabilizowanie zacisku w jarzmie.

Na poniższym zdjęciu jaki i na zdjęciach ze śladami zużycia tarczy wyraźnie widać, że wewnętrzny klocek w moim zestawie jest nieco głębiej wsunięty w zacisk? Niestety nie można tego zmienić, dodatkowo te wewnętrzne posiadają sprężynę która dopycha je właśnie do wewnątrz.

Siły reakcyjne na klockach podczas hamowania, się zrównoważą zarówno po wewnętrznej i zewnętrznej stronie tarczy.
Ale czy ze względu na ów przesuniecie względem ułożenia klocków po obu stronach, nie wytworzy się wówczas moment skręcający dociskający zewnętrzną stronę zacisku do wewnętrznego promienia tarczy powodując nierównomierne zużycie?
Moment skręcający zacisku, którego użyta sprężynka jak i gumowe tuleje nie są w stanie skompensować? W związku z tym będzie następować nierówne zużywanie się klocków doprowadzając do przekoszenia zacisku i ocierania o tarczę?

Jeśli to prawda, to jest gruba wyj..ba.
Jest i nie jest.

Jak się okazuje założone przeze mnie klocki Brembo P85 124X, które były zalecane w czasie ich wymiany zarówno przez czołowych sprzedawców, jaki i w katologu online na stronie Brembo
nie są właściwe.
Zrobiono jakieś porządki w katalogach w międzyczasie i w tej chwili z Cupry Fermontara mają zastosowanie jedynie do 1.4 ehybrid, aczkolwiek na liście pasujących pojazdów w dalszym ciągu znajdują się skody i audi czy VW z tarczami wentylowanymi fi 310, czyli takimi jak w formentorze VZ.
Tam również może być problem.

Właściwy nr klocka Brembo to P85 184.
Różnica pomiędzy klockami, to wymiar haków montażowych, w złym ma on 15.6mm szerokości, podczas gdy w prawidłowym ponad 19mm. Szerszy hak zapewnia właściwe ułożenue klocków po obu stronach tarczy i nie dopuściłby do, aż tak wielkiego nierównomiernego zużycia i ocieranie tarczy o zacisk.

A tu materiał z tylnego prawego koła:


Jak się okazuje założone przeze mnie klocki Brembo P85 124X, które były zalecane w czasie ich wymiany zarówno przez czołowych sprzedawców, jaki i w katologu online na stronie Brembo
nie są właściwe.
Zrobiono jakieś porządki w katalogach w międzyczasie i w tej chwili z Cupry Fermontara mają zastosowanie jedynie do 1.4 ehybrid, aczkolwiek na liście pasujących pojazdów w dalszym ciągu znajdują się skody i audi czy VW z tarczami wentylowanymi fi 310, czyli takimi jak w formentorze VZ.
Tam również może być problem.

Właściwy nr klocka Brembo to P85 184.
Różnica pomiędzy klockami, to wymiar haków montażowych, w złym ma on 15.6mm szerokości, podczas gdy w prawidłowym 19mm. Szerszy hak nie dopuściłby do, aż tak wielkiego nierównomiernego zużycia i ocieranie tarczy o zacisk.