Cupra Formentor Klub

Jeśli chcesz porównywać do innych/wcześniejszych silników, to trzeba zwrócić uwagę na jeden podstawowy element. Filtr GPF. To ekologiczne gówno powoduje jakieś chore wartości spalania na pierwszych 1-2kilometrach jazdy i finalnie przekłada to się na wyższe spalanie w mieście. Natura aż klaska z radości jak chwilowe zawadza o 40 litrów na zimnym silniku.
Miałem to szczęście, że przed wyborem Forka mój znajomy kupił 1,5TSI DSG w Skodzie Superb. Już z GPF-em. Wcześniej miał 1,5 manuala też w Superbie. W tych samych warunkach miejskich ma średnie spalanie prawie 3 litry więcej. Z niecałych 8 skoczyło na ponad 10litrów. Dla porównania podobne trasy co on moja żona C4 1,6THP 150KM w automacie ma średnią za 10tys km. 8,8litra (bez GPF). W powiatowym 50-tys. mieście, gdzie ciężko zrobić trasę dłuższą niż 3 kilometry, ale w zasadzie bez korków. Za to w trasie jest zachwycony, wg niego okolice 6 litrów. Stąd jestem zdziwiony, że koledzy tutaj podają przy spokojnej jeździe ekspresową wartości w okolicach 8 litrów. 8litrów to wartości oczekiwane dla 150KM do jazdy przy prędkościach w okolicach 150km/h. dla porównania 310KM spala mi przy prędkościach 120-130 okolice 8litrów, przy ~150 ok. 9,5 litra.
Pytanie też ile na to spalanie mają wpływ opony. miałem krótki epizod z całorocznymi i względem letnich, tego samego rozmiaru i producenta (Pirelli) spalanie było wyższe o dobre 0,5-0,7 litra.
Moje doświadczenia z jazdy 160KM C4 na oponach "balonach" 215/55/17 z francuskim zawieszeniem i układem kierowniczym są takie, że na krętej drodze silnik chce jechać, ale trakcji dramatycznie brakuje. auto kładzie się w zakrętach, płuży, itd. Przesiadając się na cuprę wręcz ciężko trafić w zakręt, bo tak jest inna (opóźniona) reakcja auta na ruch kierownicy we francuzie. Stąd też przy bardzo dobrej trakcji Cupry możesz odczuwać niedobory mocy, bo czujesz, że auto może dużo więcej, a nie ma czym.

Rybak pisze: ↑13 lut 2024, 00:29 Ja nie rozumiem ludzi, którzy chwalą coś tylko dlatego, że to mają i nie widzą żadnych minusów

Wszystko ma minusy, każdy silnik ma minusy, nie po to kupowałem auto z tym silnikiem, żeby teraz się wszędzie i wszystkim żalić i pomimo pewnych wad jestem z auta zadowolony. Co do 1.9 TDI to miałem ich kilka, miałem też kilka 2.0 TDI, wszystkie po stage1 ale to już historia, klekoty w moim garażu to już historia i wracanie pamięcią i rozżalanie się nie ma dla mnie sensu.

alfiorz pisze: ↑13 lut 2024, 08:29 trzeba zwrócić uwagę na jeden podstawowy element. Filtr GPF. To ekologiczne gówno powoduje jakieś chore wartości spalania na pierwszych 1-2kilometrach

GPF nie ma z tym związku tak samo jak DPF w dieslu. Aby rozpoczął się proces regeneracji i wypalania sadzy poprzez podanie wzbogaconej dawki paliwa płyn chłodniczy musi mieć co najmniej 70 stopni. To o czym piszesz ma na celu szybsze rozgrzanie katalizatora tródrożnego w celu jak najszybszego utleniania węglowodorów i redukcji szkodliwych tlenków NOx. Taki proces obecnie występuje w większości silników benzynowych. Poza tym proces regeneracji GPF/DPF/FAP jest aktywowany dopiero po osiągnięciu granicznego stopnia zapełnienia sadzą określonego przez sterownik danego silnika i wynikającego z różnicy ciśnień na wejściu i wyjściu z GPF/DPF.

Proponuję zagazować, najpierw wymyślili szybkie skrzynie biegów po to żeby teraz zamulić silnik,kary za emisję.trzeba się pytać idiotów z Brukselki co z tym robić?

Kriss pisze: ↑13 lut 2024, 12:14 Proponuję zagazować, najpierw wymyślili szybkie skrzynie biegów po to żeby teraz zamulić silnik,kary za emisję.trzeba się pytać idiotów z Brukselki co z tym robić?

Ja o tym myślałem, ale mam beats’a w kole

Ja robię 500 km miesięcznie więc gazu używam tylko do kuchenki gazowej (do zapalniczek nie bo nie palę)

To przejdź na indukcję.

Charls pisze: ↑13 lut 2024, 09:20

Rybak pisze: ↑13 lut 2024, 00:29 Ja nie rozumiem ludzi, którzy chwalą coś tylko dlatego, że to mają i nie widzą żadnych minusów

Wszystko ma minusy, każdy silnik ma minusy, nie po to kupowałem auto z tym silnikiem, żeby teraz się wszędzie i wszystkim żalić i pomimo pewnych wad jestem z auta zadowolony. Co do 1.9 TDI to miałem ich kilka, miałem też kilka 2.0 TDI, wszystkie po stage1 ale to już historia, klekoty w moim garażu to już historia i wracanie pamięcią i rozżalanie się nie ma dla mnie sensu.

Mylisz wyrażanie krytycznych opinii z rozżalaniem. Kupiłem to auto wiedząc ile będzie spalało, nie pytając sie o to na forach, nie pisząc po odbiorze "czy nie za dużo spala?". Ma bardzo fajne wnętrze, fajny wygląd z zewnątrz, ale spala za dużo w stosunku do tego co oferuje. To jest fakt, a o faktach sie mówi i to pomaga uniknąć ludziom czerpania zafałszowanych informacji, po których później są posty "co jest nie tak z moim silnikiem, mówili że będzie spalał mniej".
Natomiast jeśli ktoś ma niskie poczucie własnej wartości to na temat każdej rzeczy, którą posiada będzie mówił same ochy i achy. Będą teksty "stać na auto, a pyta o opony średniej klasy, bo go nie stać na premium", "spala ile wleje" itp. Pełno tego na grupach na fb

1,5 DSG, przejechałem 35tyś ok, z tego 50% duże zakorkowane miasto, 50% trasy. Śr. spalanie od początku 7,6l/100km. To moje 10 auto, biorąc pod uwagę niemałą masę auta i gabaryty uważam, że spalanie jest ok.

Co ma spalanie do tego co auto oferuje,trzeba było przed zakupem pomyśleć.Auta typu Kuga ford diesel potrafią spalac10 na autostradzie.

Spalanie jest na bardzo dobrym poziomie moim zdaniem. Samochód potrafi spalać mało (udało mi się kiedyś zejść poniżej 6l) ale przeciętnie 7.7l na dystansie 16k km jest bardzo dobrym wynikiem. Dokładnie tyle samo spalało moje poprzednie Mégane 1.2 130KM które było mniejsze, lżejsze i miało węższe opony. Po mieście samochód spala między 9l a 12l przeciętnie. Ale na trasach do 7km w Warszawie spalanie powinno się liczyć raczej w przeliczeniu na godziny a nie na kilometry. Oszczędne JTD które kiedyś miałem paliło dokładnie tyle samo.