Cupra Formentor Klub

Przymierzam się do zakupu Formentora, i chciałem zapytać się tych, którzy już trochę km nabili swoimi autami, jak oceniacie wykończenie auta z perspektywy czasu? Chodzi mi o różne stuki, trzeszczenia z deski lub słupków i tym podobne. Zrobiłem jazdę testową i wszystko było w porządku, ale różne auta róźnie się starzeją, i w niektórych po kilka latach słychać, że producent trochę olał temat wykończenia. Wiem, że nie wszystkim takie odgłosy przeszkadzają, ale mnie to akurat mocno wkurza.

Auto mam od 21 kwietnia 23 roku, w swoim mam nieco ponad 6400, trzasków czy stuków nie słychać, jedynie plastik trzeszczy jak się nagrzeje lub ostudzi, u mnie to normalne, bo auto stoi na parkingu domowym, bez wiaty, monitor od komputera ma tak samo, nagrzeje się a po wyłączeniu go trzeszczy plastik bo się studzi/kurczy. Powiedziałbym też, że przy skręcaniu postojowym, jak parkuje lub odjeżdżam słychać, jakby się amortyzatory zmieniały? nie wiem dokładnie skąd ten dźwięk, ale nie denerwuje mnie ona za bardzo, w moim poprzednim aucie też to miałem, przy jeździe tego nie słychać, nawet powolnej, tocząc się, tylko w miejscu to słychać. Ogólnie, powiedziałbym, że nic nie słychać, jest cicho.

Cześć, szukałem tematu gdzie opisać moją dzisiejszą przygodę i myślę że to tu. Co do jakości to muszę z przykrością stwierdzić że trafił mi się formentorek który ma źle spasowany prawy przedni błotnik ze zderzakiem plus wystający reflektor , również prawy. Odmówiłem odebrania. Mają to poprawić. Dodatkowo na drzwiach kierowcy jest defekt lakierniczy, taka matowa plama wielkości 10 groszy, na samym środku. Salon stwierdził że to od ptasich odchodów, spolerują. Nie wiem co o tym myśleć. Zastanawiam się czy nie odpuścić tego egzemplarza. Mam potwierdzenie na @ że jeśli nie będę zadowolony z poprawek to mogą zamówić nowy ale czas oczekiwania to minimum 2-3 miesiące. Auto zarejestrowane, ubezpieczenie + GAP wykupione. Co o tym myślicie, dajcie znać bo odchodzę od zmysłów co tu się odje...ło. Dodam że salon dał mi auto zastępcze Leona na czas usunięcia wad. Jak mam podsumować tą dzisiejszą sytuację to krótko pisząc "chłop pojechał odebrać nowe auto, a wrócił zastępczym "

zamów rzeczoznawcę do odbioru auta. taka usługa kosztuje ok 500zł, specjalista oceni co i jak. Poinformuj też o tym salon, ten wiedząc, że auto będzie oceniała osoba z doświadczeniem, będzie się bardziej starał, żeby ogarnąć auto jak należy. Natomiast jeśli to nie błąd montażowy tylko jakaś przygoda w logistyce... to ja chyba bym poczekał na druga sztukę.