Cupra Formentor Klub

Cześć,
Czy u Was też piszczą hamulce podczas manewrów parkingowych?
Podczas lekkiego naciskania hamulca w trakcie wykonywania manewrów parkingowych słychać charakterystyczne piszczenie. Nie jest to spowodowane nawierzchnia parkingu bo słychać je też na asfalcie czy kostce brukowej.
Podczas wizyty w ASO i zwróceniu uwagi na ten problem "mistrz serwisu" powiedział że w obecnych autach klocki to już nie te klocki co dawniej i że tak może być. Sprawdzili że układ hamulcowy jest ok, klocki i tarcze prawidłowe.
Czy da się coś z tym zrobić żeby to nie piszczało?
Auto ma 8 miesięcy i niecałe 9k przebiegu. Trochę słabo, że praktycznie nowe auto słychać jakby miało już że 20 lat.

Druga kwestia, czy ktoś z Was ma dostęp do wszystkich "wyłączeń" z gwarancji? Będąc w ASO i zgłaszając problem z tym pieszczeniem otrzymałem informację, że mogą sprawdzić co to ale naprawa będzie odpłatna bo gwarancja na układ hamulcowy jest tylko 6 miesięcy lub 5k przebiegu. Nigdzie na stronie, w karcie gwarancyjnej ani w umowie nie mam takiego zapisu(prócz wyłączenie wymiany części eksploatacyjnych) więc jestem ciekawy czy to prawda czy wymyśl kolesia z ASO.

Odbierając samochód powinniśmy otrzymać warunki gwarancji. Są one dobrowolna deklaracją gwaranta określającą odpowiedzialność za wady tkwiące w sprzedanej rzeczy.
Treść gwarancji np. tu https://www.cupraofficial.pl/content/da ... A-2023.pdf

Na tej podstawie można żądać usunięcia ewentualnych wad jeśli są one objęte gwarancją. W warunkach gwarancji nie ma mowy o limitach kilometrów, okresie gwarancji dla układu hamulcowego. Przytoczone 5kkm oraz 6 miesięcy to informacje wyssane z palca lub wynikające z przyjętej przez ASO polityki.

Warto jednak zwrócić uwagę, że w warunkach gwarancji określono wyłączenia w postaci:
- z gwarancji wyklucza się roszczenia, wykraczające poza naprawę. Gwarancja nie obejmuje w szczególności roszczeń o wymianę samochodu na wolny od wad,
- usterek i wad,..., jeśli wynikają one z naturalnego zużycia elementów pojazdu, części materiałów lub podzespołów,
- usterek, które związane są z faktem, że samochód był naprawiany, lub obsługiwany niewłaściwie, lub w niefachowy sposób,
- usterek powstałych na skutek działania zewnętrznych czynników mechanicznych lub chemicznych, jak również powstałych na skutek niedbałości użytkownika;
- usterek spowodowanych używaniem samochodu w sposób, który nie odpowiada warunkom określonym przez producenta samochodów SEAT (np. nawet krótkotrwałe przeciążanie samochodu, udział w zawodach sportowych, nauka jazdy itp.);
- uprawniony do gwarancji traci uprawnienia wynikające z gwarancji, jeżeli uszkodzenie lub wada nie zostały zgłoszone niezwłocznie po ich wykryciu lub ujawnieniu się.

Zestaw powyższych wykluczeń skutkuje tym, że tak naprawdę, to nie ma gwarancji a wykonanie napraw gwarancyjnych jest aktem dobrej woli gwaranta.

Odnosząc się do wady w postaci popiskiwania hamulców, ale także każdej innej, można bez problemu wykazać, że okładziny cierne, zużyły, się naturalnie, lub były używane niewłaściwie ("za lekko lub za mocno hamowano"), lub zostały uszkodzone mechanicznie i chemicznie ("jeździł Pan po błocie? był chociaż raz na myjni ciśnieniowej z użyciem środków chemicznych?"), "ponadto jeśli Twierdzi Pan, że zaczęły piszczeć przy przebiegu niższym niż 5kkm, to dlaczego zgłasza to Pan dopiero teraz"

Powyższe nie wyczerpuje wachlarza argumentów jakie może Pan usłyszeć w trakcie rozmowy z serwisem. Życzę powodzenia, ale moim zdaniem szkoda Pańskiego zdrowia.

Mam Tak samo na początku myślałem że to czujniki zbliżeniowe ale okazało się że hamulce w sumie jakbym się miał wszystkim przejmować to bym chyba nie spał.

Hamulce mają przede wszystkim hamować. Popiskiwanie należy po prostu polubić, jak na sportowy wózek przystało, lub po prostu mocniej docisnąć, wówczas pisk powinien zniknąć. Należ się cieszyć, że nie są to wyczynowe hamulce rajdówek, te dopiero piszczą a ten zapach....
Pozdrawiam

No kicha trochę z tymi hamulcami. :/ U mnie ~8000 przebiegu a hamulce przy manewrach parkingowych jak popiskiwały tak popiskują dalej, zwłaszcza przy cofaniu...

Fermentor pisze: ↑16 gru 2023, 22:27 No kicha trochę z tymi hamulcami. :/.

Oczywiście , że to kicha i nie ma na to żadnego wytłumaczenie typu że mam się cieszyć , że to nie rajdówką .

JANUSZ003 pisze: ↑22 gru 2023, 22:22

Fermentor pisze: ↑16 gru 2023, 22:27 No kicha trochę z tymi hamulcami. :/.

Oczywiście , że to kicha i nie ma na to żadnego wytłumaczenie typu że mam się cieszyć , że to nie rajdówką .

Żadna kicha. To nie przypadłość Formentora tylko hamulce w każdym samochodzie tak się będzie zachowywawały jak jest wilgoć, jazda wokół komina. Chyba, że macie brembo, ale to inna bajka. Wystarczy parę razy mocniej zahamować. Mnie akurat w Formentorze nic nie piszczy.

Dla jednych może to być ok ale w mojej opinii tak być nie powinno . Trochę aut już miałem prywatnych i służbowych i jakoś nie przypominam sobie żeby w większości z nich coś piszczało podczas manewrów parkingowych .

Człowiek jakby takimi pierdołami sie przejmował to u psychologa byłbym stałym klientem.

Tak jak napisałem dla nie których jest to nie wielki problem a innym może to przeszkadzać .